mateusz napisał(a):
*Aerosmith - całkiem niezły debiut. Znajdziemy tu dwa klasyki zespołu czyli Dream On i Mama Kin. Co ciekawe, ten pierwszy początkowo nie odniósł żadnego sukcesu. Dopiero wznowienie tego singla, bodajże w 1973 przyniosło pożądane efekty. 6/10
w 1976
w 1973 to wyszedł debiut
a na debiucie jest jeszcze bardzo fajny One Way Street
*Get Your Wings - no coś ty nic poza Same ? a swietne The Train Kept A Rollin czy Seasons Of Wither ? toż toż genialne kawałki
*Toys In The Attic - no to cy gadasz toż jeden z najlepszych albumów hard rockowych z lat 70-tych, genialne jest wszystko chociaż Sweet Emotion wole wersje z 1991
*Rocks - no gorzej nieco ale dawać te samą ocene co Toys to przegięcie, zwłaszcza ze obie takie niskie
no i znajduje sie tam genialny Rats In The Cellar oraz całkiem fajny Nobody's Fault
*Draw The Line - no troszke ich wóda i prochy przeżarły
*Night in the Ruts i *Rock in a Hard Place - polecam sie zainteresować tymi płytkami, są cholernie nie doceniane przez brak Perry`ego ale mimo wszystko są to naprawde przyzwoite płyty
*Done With Mirrors - w sumie to samo co pozywej chociaz lepsze brzmienie i swietny Let The Music Do The Talking
*Permanent Vacation - no cóż dla mnie akurat Rag Doll to jeden z lepszych momentów płyty, płyte jak najbardziej lubie ale jest troszke nierówna, chociaż Perry tutaj nagrał jedne z najlepszych solówek w swojej karierze
*Pump i *Get A Grip - pisałem wczesniej wiec sie nie bede powtarzał
*Nine Lives - no wiesz co dawać tej płycie 7,5 a genialnej Toys tylko 6
normalnie brak gustu
*Just Push Play - pisałem juz
mateusz napisał(a):
*Honkin' on Bobo - dzieło niezależne, taka muzyka, którą chłopaki podobno chcieli grać od zawsze. Kompletnie mnie to nie przekonuje.
a mnie sie podoba, najlepsza płyta od Get A Grip, coverki bardzo fajne, zagrane z radością zresztą widać to było na dokumencie na ich dvd,
Road Runner, Shame, Shame, Shame swietne kawałki
genialny Baby, Please Don't Go na koncertach niszczy
bujający You Gotta Move, zrobili fajna opcje z tym kawałkiem na dvd, można se w go a jakiść programie rozłożyc na czynniki pierwsze, np sam basik z bebenkami miodzio
ciekawe gospelowe Jesus Is on the Main Line, nawet sam sie zdziwiłem ze spodobało mi sie to, swietnie to wyglada na dvd jak nagrywają to z chórem
ogólnie duzo lepsza płyta niż 2 poprzednie i mam nadzieje ze na nowej wrócą do porzadnego grania