Megadeth Info Forum
http://megadeth.magres.net/forum/

perkusja, perkusiści
http://megadeth.magres.net/forum/viewtopic.php?f=3&t=345
Strona 1 z 3

Autor:  mro-ziak [ Wto Kwi 20, 2010 17:44 ]
Temat postu:  perkusja, perkusiści

Zacznę od tego że zawsze mnie fascynowała gra, brzmienie, technika, szybkość itp, itd czyli wszystko co ma związek z grą na perkusji, od razu zaznaczam że wogóle nie mam pojęcia o graniu na tym instrumencie :)

temat ten nawiązuję mianowicie do tego(ale nie tylko tego) że z racji iż niedługo będę słuchał Slayera na żywo i (jak mówią)najszybszego perkusisty na świecie chiałbym usłyszeć Wasze opinie na temat gry na perkusji, o Waszych ulubionych pałkarzach, ilu z Was uważa Lombardo za tego najszybszego (czyli też i najlepszego?)
jakich jeszcze macie idoli za garami?
Białko, o ile pamiętam Ty masz (albo miałeś) zamiłowanie do gry na bębnach.., chętnie posłucham Twojego zdania...
i gdzie jest Waszym zdaniem miejsce dla Jimmiego deGraso w towarzystwie perkusistów.. czy między najlepszymi? a którzy to? ;) bo dla mnie on jest super...

Autor:  Rabbit [ Wto Kwi 20, 2010 18:20 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

Lombardo i Vinnie Paul. ;)

Autor:  Żułek [ Wto Kwi 20, 2010 18:37 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

nie wiem czy nie powinienem tego tematu przenieść od razu do "innych zespołów" ale zobaczymy jak sie rozwinie ;)

mro-ziak napisał(a):
ilu z Was uważa Lombardo za tego najszybszego (czyli też i najlepszego?)


najszybszy Lombardo napewno nie jest ;) mimo że miał swoje 28 minut w RIB ;)

Cytuj:
jakich jeszcze macie idoli za garami?


idoli to za dużo powiedziane ale lubie: Lombardo, Menza, Hoglan, Herrera (to cyborg a nie człowiek :!: ), Tempesta (za "Low" Testy), Powell, z polkich to przede wszystkim Doc i Inferno

generalnie nie mam pamieci do nazwisk muzyków więc jak ktoś mi sie przypomni to napisze ;)

Cytuj:
i gdzie jest Waszym zdaniem miejsce dla Jimmiego deGraso w towarzystwie perkusistów.. czy między najlepszymi? a którzy to? ;) bo dla mnie on jest super...


no technike to ma niezłą ale dla mnie jest za sztywny, taki troche robot, bez uczucia i emocji
nie wiem, takie mam wrażenie, być może mylne, nie znam sie ;)

Autor:  Maciej [ Wto Kwi 20, 2010 18:49 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

Lombardo bez wątpienia najlepszy. Potrafi grać najszybciej a do tego w jego grze jest dużo ekspresji. To nie tylko prędkość. Jego partie są bardzo skomplikowane i przy okazji piekielnie szybkie. Ten koleś ma ogień w rękach.

Zaraz po nim moim zdaniem jest George Kollias. To następny demon prędkości, który przy okazji bardzo urozmaica swoje partie. Jest w nich dużo kunsztu i słychać że są dokładnie dopracowane. Również łapy z piekła rodem.

To moi zdecydowani dwaj faworyci jeśli chodzi o perkusję. Na wyróżnienie na pewno zasługuje Bostaph i Steve Shalaty. Także niczego im nie brakuje. Z Polaków na pewno należy wspomnieć o Darayu, który też ma szanse być kiedyś jednym z najlepszych. Inferno od pewnego czasu pokazuje, że ociera się o klasę światową. O ile już w niej nie jest.
No i nie można zapomnieć o takich perkusistach jak Vitek i Docent. Vitek - młody talent, miał szanse być jednym z najlepszych ale niestety nie było mu dane dalej się rozwijać.
Docent - był jak maszyna. Piekielnie dokładny, zabójczo szybki. To między innymi on sprawił, że Vader był tak charakterystyczny. Niestety sam sobie zmarnował karierę.

A co do DeGrasso. Dla mnie jest po prostu cieniutki. Niczym się nie wyróżnia. Zwykły, przeciętny perkusista.

Autor:  Argo [ Wto Kwi 20, 2010 20:10 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

Jak czytam o tych bądź co bądź świetnych perkusistach to czuje wielki żal ze w Megadeth gra ktoś taki jak Shawn Drover.
Bo jakim on jest perkusista w porównaniu z tymi o których piszecie mierny ?? przecięty czy możne bardzo słaby wrońcu Shawn miał być "tylko" technicznym Nicka Menzy

Autor:  Yurmaster [ Wto Kwi 20, 2010 22:33 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

Oj, widze, że raczej napierdalaczy tu wymieniacie. Pełno jest teraz takich co to potrafią przez 10 minut blasty w tempie 320 napieprzać, a dobrego groove`u to nie ma komu zagrać 8-). A w temacie Lombardo - gdzie tam jemu do jakiegokolwiek najlepszego na świecie? Może i jest chłopak szybki i very techniczny, ale nawet w metalu znajdą sie o wiele lepsi od niego. Czytałem gdzieś, że on nie pokazuje w szlaji swoich możliwości, ale uważam, ze jakby miał coś lepszego do pokazania to by pokazywał.

-----------
Do moich ulubionych perkmanów należą:

Z perkusistów:
- Richard Christy
- Cezary Konrad
- Bill Brufford
- Mike Portnoy
- Billy Cobham !!!
- Buddy Rich
- Neil Peart
- John Bohnam

Z napierdalaczy:
- Tomek Goehs
- Sean Reinert
- Gene Hoglan
- Vinnie Paul
- Chłopczyk z Gojiry całkiem ładnie sobie pogrywa
- Inferno też nie wypada najgorzej, tak samo Daray

A z ośmiolatków to lubie jeszcze Larsa Ulricha :?:

Autor:  fiXXXer_85 [ Wto Kwi 20, 2010 23:43 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

Ja bardzo lubię grę Charliego Benante z Anthraxa. Na samym bębnieniu nie znam, ale chciałbym kiedyś z ciekawości usiąśc za bebnami i ponapierdalać z ciekawości :D

Autor:  MartiFromHell [ Śro Kwi 21, 2010 06:18 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

ja usiadłam i ponapierdalałam jak to nazwałes:D strasznie fajna sprawa, jalbym miała więcej czasu i pieniędzy to bym się bawiła w bębny. mnie strasznie męczy perkusja w anthraxie na dłuższą metę. z racji lenistwa i tego ze nie przywiazuje uwagi do nazwisk to lubię perkusistę slejera ale mistrzem jest LED ZEPPELIN! oni są w ogóle mistrzami;D

Autor:  Maciej [ Śro Kwi 21, 2010 07:36 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

No John Bonham był faktycznie bardzo dobry. Mistrz swoim czasów i nie można go pomijać :)
A co do tego, że Lombardo nie należy do najlepszych. Chciałbym go kiedyś usłyszeć na jakiejś death'owej płycie i wtedy można by mieć pełny obraz jego możliwości ;)

Autor:  mro-ziak [ Śro Kwi 21, 2010 08:19 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

hehe, no właśnie, co do napierdalanki, mi się po prostu marzy coś takiego, często siedzę sobie w domu i przebieram stopkami jakbym grał i nawet mi składnie wychodzi :D (tak mi się wydaje) ale pewnie w realu to co innego...

Matko święta wymieniliście tutaj masę ludzi o których nie mam pojęcia :roll:
Choć zdaję sobie sprawę że temat jest ogólny i różne są miary różnych ludzi..

Żułek napisał(a):
Herrera (to cyborg a nie człowiek :!: )


gdzie Go usłyszę?

powiedzcie mi jeszcze coś na temat właśnie podwójnej stopy.., czy Ci co tak zapierdalają to mają jaieś poczwórne stopy czy co?

i jeszcze jedno, jeśli się zbłaźnię to trudno ale powiedzcie czy to ktoś znany?
http://www.youtube.com/watch?v=b0xd2L7QirA

Autor:  fiXXXer_85 [ Śro Kwi 21, 2010 08:51 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

też nie znam chłopa. Lubię jeszcze Joyego Jordisona ze Slipknota. Szczególnie mi się podobało, jak na jakimś koncercie Mety Joey zastapił chorego Larsa. Zagrał duzo lepiej niż on http://www.youtube.com/watch?v=XomHOb3yg2Q

Autor:  MartiFromHell [ Śro Kwi 21, 2010 09:29 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

na pewno maja te stopy zwielokrotnione:D

Autor:  Żułek [ Śro Kwi 21, 2010 10:50 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

mro-ziak napisał(a):
Żułek napisał(a):
Herrera (to cyborg a nie człowiek :!: )


gdzie Go usłyszę?


w Fear Factory (bez najnowszej płyty), Asesino (debiut) oraz w Brujeria ;)

Autor:  bialkomat [ Śro Kwi 21, 2010 18:29 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

Yurmaster napisał(a):
Oj, widze, że raczej napierdalaczy tu wymieniacie. Pełno jest teraz takich co to potrafią przez 10 minut blasty w tempie 320 napieprzać, a dobrego groove`u to nie ma komu zagrać 8-). A w temacie Lombardo - gdzie tam jemu do jakiegokolwiek najlepszego na świecie? Może i jest chłopak szybki i very techniczny, ale nawet w metalu znajdą sie o wiele lepsi od niego. Czytałem gdzieś, że on nie pokazuje w szlaji swoich możliwości, ale uważam, ze jakby miał coś lepszego do pokazania to by pokazywał.

Zgadzam się z Yurmasterem.
Być najszybszym to absolutnie nie znaczy być najlepszym. A gdzie technika, polot, feeling, ciekawe aranżacacje, umiejętność poruszania się po różnych stylach, radzenie sobie z rytmicznymi łamańcami? Lombardo w swojej klasie, działce (czy jak by tam tego nie nazwać) na pewno jest świetny, chociaż jeśli chodzi o samą szybkość, to też pewnie znalazłby się niejeden szybszy. Na szczęscie w jego przypadku technika była na dobrym poziomie no i do tego ta chirurchiczna precyzja, przez co wyróżniał się w metalowym światku, ale tak jak pisał Yurmaster - nie był jedyny.
Jeśli jednak szukamy prawdziwych wirtuozów tego instrumentu, to znajdziemy ich tylko wśród rocka progresywnego i jazzu, a nie metalowych napierdalaczy ;)
Moi ulubieni pałkerzy to przede wszysztkim Bill Bruford, a także Dave Weckl, Mike Portnoy, Neil Peart, Virgil Donati...
Jeśli natomiast chodzi o typowo ciężkie klimaty, to zawsze podobały mi się technika i styl Gene'a Hoglana. Sean'a Reinerta również.
Widzę, że tutaj też moje preferencje w dużej mierze pokrywają się z Yurmasterem, ale nie ma co się dziwić - to w końcu takie perkusyjne hall of fame.
Nigdy natomiast nie mogłem pojąć perkusyjnego fenomenu Johna Bohnama jak i również Keitha Moona (chociaż uwielbiam kapele w których grali). I moim zdaniem to na pewno nie byli mistrzowie swoich czasów...
mro-ziak napisał(a):
i gdzie jest Waszym zdaniem miejsce dla Jimmiego deGraso w towarzystwie perkusistów.. czy między najlepszymi? a którzy to? bo dla mnie on jest super...

DeGrasso? :lol:
Toż to zwykły najzwyklejszy pałker :) Chociaż oczywiście Megadeth lepszego nie miało ;)

Autor:  Yurmaster [ Śro Kwi 21, 2010 20:15 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

Cytuj:
Moi ulubieni pałkerzy to przede wszysztkim Bill Bruford


Ciekawe czy jest jakiś zespół w którym on nie grał :lol:
A co do niego --> http://www.youtube.com/watch?v=yvMDeUz6f8A
Pierwsze dwie minuty zabijają.

Cytuj:
Richard Christy


Z tego pana polecam całą koncertówkę Deathu - Live in La no i Sound of Perseverence. Zagrał tam niesamowicie kreatywnie i precyzyjnie, no i ta ilość nieregularnych "bitów". Niestety zmarnował się, idąć w jakieś programy popularno naukowe czy cuś :cry: .

Cytuj:
Cezary Konrad


W tym kraju chyba nie ma sobie równych. Na zachętę, małe szaleństwo w jego wykonaniu:

http://www.youtube.com/watch?v=WJLDdPAH1Yk

Cytuj:
- Billy Cobham !!!


Bóg.


Swojego czasu pogrywał sobie na bębnach ktoś taki jak Jacob Armen. Co ciekawe, u szczytu kariery był między 9 a 12 rokiem życia, jak patrze na nagrania z jego występów, dochodze do wniosku, że to nie jest człowiek.

Check him out:

http://www.youtube.com/watch?v=z-_wNsp7 ... kxxEKvjnCM

PS. Spoko bicik od 2:46 :mrgreen:

Autor:  bialkomat [ Śro Kwi 21, 2010 20:45 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

Yurmaster napisał(a):
A co do niego --> http://www.youtube.com/watch?v=yvMDeUz6f8A
Pierwsze dwie minuty zabijają.

Aaaach! Jak ja kocham polirytmię :) Bruford był w tym mistrzem.
W ogóle Crimsoni w latach 80. bardzo eksperymetowali z rytmem.

Autor:  mro-ziak [ Śro Kwi 21, 2010 20:58 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

bialkomat napisał(a):
DeGrasso :lol:
Toż to zwykły najzwyklejszy pałker :) Chociaż oczywiście Megadeth lepszego nie miało ;)


hmm, rozumiem że masz zupełnie inny punkt widzenia ale najzwyklejszy? :o
to jak nazwać pozostałych z M którzy według mnie byli przeciętni.. miernoty?

Autor:  bialkomat [ Śro Kwi 21, 2010 21:04 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

mro-ziak napisał(a):
hmm, rozumiem że masz zupełnie inny punkt widzenia ale najzwyklejszy? :o
to jak nazwać pozostałych z M którzy według mnie byli przeciętni.. miernoty?

Tak, w zestawieniu z wirtuozami tego instrumentu, to były miernoty :D
Albo żeby nie być aż tak krytycznym - po prostu poprawni nabijacze rytmu ;)

Jeśli chodzi jeszcze o DeGresso, to nie uważam oczywiście, że to zły pałker. Kiedy wcześniej poruszaliśmy tutaj temat perkusistów, tyle że w kontekście samego Megadeth czy nawet ogólenie metalu, to oczywiście bardzo chwaliłem DeGeasso, bo uważam że to najlepszy pałker jakiego Megadeth miało i generalnie jest bardzo spoko.
Kiedy jednak załozyłeś temat ogólnie o perkusji i perkusistach i zaczeły się tutaj pojawiać takie nazwiska jak Bruford, Cobham czy Peart, to niestety musiałem nieco zmienić moją miarę. Forgive me ;)

Autor:  Miszcz [ Czw Kwi 22, 2010 10:37 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

Tacy stricte deathowi napierdalacze mnie nie ruszają, na dobrą sprawę ograniczają się do podwójnej stopy, blastu i "szatkowania marchewy" :lol: Totalnie się na tym nie znam, ale lubię takie pokręcone partie na werblu i kotłach. Nawet nie muszą być nadzwyczaj szybkie, grunt żeby przykuwały uwagę. Z ulubionych bym wymienił: Billa Ward'a z Black Sabbath, Mitcha Mitchella z The Jimi Hendrix Experience, Brada Wilka z RATM, Vinnie Paul'a, Lopeza z Opeth. A, i Denny Carey oczywiście. A co do Larsa to nie wiem, co o nim myśleć. Ostatnio daje ciała, ale perkusja na "AJFA" była, jak dla mnie kapitalna. Gdybym oceniał go tylko ze wzgl. na tę płytę, to byłby w czołówce.

Autor:  mro-ziak [ Wto Maj 04, 2010 14:06 ]
Temat postu:  Re: perkusja, perkusiści

http://www.youtube.com/watch?v=zm175LWTka0

tego bootlego widzieli pewnie wszyscy, jednak mnie zastanawia to że od 5:26 jest Menza pokazany w swojej grze i mi, jako kompletnie nie znającemu się w tym temacie, dziwi od razu fakt że tam słychać podwójne uderzenie stopy a on wyraźnie rusza nią raz :? ;)
pewnie jest na to logiczne wytłumaczenie więc o takie poproszę, chciałbym żeby ktoś mi wytłumaczył jak się ma takie przełożenie jednego uderzenia stopy do podwójnego dźwięku, wiem że to może proste ale ja jestem krzywy w tym temacie ;)

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/