Megadeth Info Forum http://megadeth.magres.net/forum/ |
|
Lamb Of God http://megadeth.magres.net/forum/viewtopic.php?f=3&t=313 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Rabbit [ Wto Gru 15, 2009 22:46 ] |
Temat postu: | Lamb Of God |
Maciej napisał(a): jest niby forum overkilla ale ale 3/4 tego forum oprócz Mety jara się Lamb Of God więc to o czymś świadczy <offtopic>Lamb Of God wcale nie jest zle. </offtopic> |
Autor: | Maciej [ Wto Gru 15, 2009 22:53 ] |
Temat postu: | Re: Metallica |
Cytuj: Lamb Of God wcale nie jest zle. jest |
Autor: | Miszcz [ Nie Gru 20, 2009 17:35 ] |
Temat postu: | Re: Metallica |
Maciej napisał(a): Cytuj: Lamb Of God wcale nie jest zle. jest Lamb Of God, to godny następca Pantery. Rzekłem. Koniec offa |
Autor: | Rabbit [ Nie Gru 20, 2009 17:58 ] |
Temat postu: | Re: Metallica |
Miszcz napisał(a): Maciej napisał(a): Cytuj: Lamb Of God wcale nie jest zle. jest Lamb Of God, to godny następca Pantery. Rzekłem. Koniec offa To juz lekka przesada, dude. Jak dla mnie godnego nastepcy Pantery nie ma i pewnie nigdy nie bedzie. |
Autor: | Miszcz [ Nie Gru 20, 2009 21:55 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
Miło, że ktoś rozdzielił. Lamb of God Amerykański zespół grający groove metal (lub, jak twierdzą niektórzy "spece", lecz nie należy im wierzyć - metalcore). Pierwszą płytę nagrali pod nazwą "Burn the Priest" w 1998, następne już jako Lamb of God. Ostanie ich dzieło zostało wydane w lutym bieżącego roku. Dyskografia: "Burn the Priest" (1999) "New American Gospel" (2000) "As the Palaces Burn" (2003) "Ashes of the Wake" (2004) "Sacrament" (2006) "Wrath" (2009) Moim zdaniem (i nie tylko moim), Ci panowie to przyszłość muzyki metalowej. |
Autor: | Yurmaster [ Wto Gru 22, 2009 12:56 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
Moim zdaniem to taka niemiła do sluchania kupa, która atakuje ze wszystkich stron (w złym znaczeniu). |
Autor: | Żułek [ Wto Gru 22, 2009 13:00 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
mnie nie atakuje bo ich nie słucham |
Autor: | Maciej [ Wto Gru 22, 2009 14:00 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
To kompletnie przereklamowany band z beznadziejnymi wokalami i jeszcze gorszymi kompozycjami. jak już powiedziano "niemiła do słuchania kupa, która atakuje ze wszystkich stron". Dużo osób się tym jara a nie ma czym. A gadanie o tym, że to przyszłość metalu to gruba przesada. To się nawet do przeszłości nie nadaje nie mówiąc już o przyszłości. |
Autor: | Rabbit [ Wto Gru 22, 2009 14:54 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
Maciej napisał(a): To kompletnie przereklamowany band z beznadziejnymi wokalami i jeszcze gorszymi kompozycjami. jak już powiedziano "niemiła do słuchania kupa, która atakuje ze wszystkich stron". Dużo osób się tym jara a nie ma czym. A gadanie o tym, że to przyszłość metalu to gruba przesada. To się nawet do przeszłości nie nadaje nie mówiąc już o przyszłości. Eee tam, przesadzasz. Mnie sie wokal Randy'ego podoba, szczegolnie na ostatniej plycie, podobnie jak gitary i podwojne stopy Adlera (np. w "Contractor"). Nie jestem ich fanem, zadna z ich plyt nie podoba mi sie od poczatku do konca, ale takie np. "Ashes Of The Wake" jest niezle, ostatnia tez calkiem przyzwoita. |
Autor: | Miszcz [ Wto Gru 22, 2009 17:00 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
Dobra, a teraz powiedzcie, co z Wami jest nie tak? Wokal beznadziejny? No żesz, jeszcze bym zrozumiał gdyby żaden z Was nie słuchał death metalu, a tak raczej nie jest. Koleś wydaje z siebie właśnie taki deathowy pół-growl, nie wyje, nie jąka się. Technicznie kolesie są bez zarzutu, kompozycje podobnie, więc w czym problem? Nie karzę Wam tego słuchać, wyjaśnijcie mi tylko, jak to się może nie podobać? ...i faktycznie pomyliłem się. To nie jest przyszłość metalu, to jest teraźniejszość metalu. |
Autor: | Żułek [ Wto Gru 22, 2009 17:08 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
wiesz na tle metalcore czy tzw "groove metal" to może się wyróżniają ale ja po prostu nie trawie takiej muzyki, zarówno pod względem brzmienia jak i wokalu to jest nie do słuchania dłużej 5 minut |
Autor: | Marko [ Wto Gru 22, 2009 18:45 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
Posłuchałem nowej płyty. Nie licząc obejrzanych przypadkowo teledysków, było to moje pierwsze zetknięcie z muzyką tego bandu. O ile muzycznie jest dobrze, a momentami nawet bardzo dobrze, o tyle wokal mnie trochę nuży. Ogólnie dobry stuff, ale nie jestem pewien, czy będę do niego często wracał... Jeśli chodzi o przyszłość metalu to ja stawiam na Mastodon. |
Autor: | Maciej [ Wto Gru 22, 2009 21:24 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
Miszcz napisał(a): Dobra, a teraz powiedzcie, co z Wami jest nie tak? Wokal beznadziejny? No żesz, jeszcze bym zrozumiał gdyby żaden z Was nie słuchał death metalu, a tak raczej nie jest. Koleś wydaje z siebie właśnie taki deathowy pół-growl, nie wyje, nie jąka się. Technicznie kolesie są bez zarzutu, kompozycje podobnie, więc w czym problem? Nie karzę Wam tego słuchać, wyjaśnijcie mi tylko, jak to się może nie podobać? ...i faktycznie pomyliłem się. To nie jest przyszłość metalu, to jest teraźniejszość metalu. I właśnie chodzi o to, że słuchając death metalu można odróżnić słabe growle od dobrych. Growl tak jak czyste wokale może być dobry lub kiepski. I tak jak przy normalnym śpiewaniu trzeba mieć do tego predyspozycje. A wokalista LOG tych predyspozycji nie ma i jego growle sa o kant dupy potłuc. Co do techniki tych kolesi to niczego im nie zarzucam. Ale technika jeszcze nie czyni muzyka dobrym. Sa gorsi technicznie robiący lepszą muzykę. Kompozycje są kurewsko nowoczesne i za dużo w tym plastiku a za mało serca. Jeśli chodzi o brzmienie samych gitar to mi nie przeszkadza ale maja mnóstwo słodziutkich wstawek które strasznie mnie wkurwiają no i ogólnie jest w tej muzyce sporo elementów których nie jestem w stanie przełknąć - po prostu wkurwia mnie ten band. |
Autor: | Yurmaster [ Śro Gru 23, 2009 21:38 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
Jeśli metal za 20 lat ma wyglądać tak jak LoG, to będzie to absolutny koniec świata. Może i jest w tym sprawność techniczna i power, ale sama muzyka to taki nieestetyczny, gigantyczny, jadący po najgorszych bagnach czołg. A, no i wokal, to po prostu bulgoczący ryk połączony z beknięciem (nie wiem jak słuchanie tego może sprawiać przyjemność i nie męczyć). Miszcz napisał, że to zwykły deathmetalowy wokal, jednak wkładanie tego do jednej szuflady z Schuldinerem, wokalistą Pestilence, Dismember czy Obituary to wręcz obraza . Ja jednak marzyłbym o przyszłości metalu utrzymanej w rytmach Exiviousa i dobrego progresywnego thrashu. |
Autor: | Miszcz [ Śro Gru 23, 2009 23:34 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
Nie napisałem, że to "zwykły deathmetalowy wokal", tylko że "zrozumiałbym, gdyby żaden z Was nie słuchał deathu, a co za tym idzie nie lubił growlu w ogóle". Jasna sprawa, że growl growlowi nie równy, mnie akurat ten wokalisty LoG nie wkurza, a już np. wspomnianego wyżej Obituary, czy dajmy na to obu wokalistów Cannibal Corpse jak najbardziej. Gusta i guściki. Ale nie mówcie, że ich muzyka to gówno, tylko że gł. rzecz która Was w tym bandzie wkurza to wokal. I już. |
Autor: | yaku [ Czw Gru 25, 2014 19:01 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
Przesłuchałem dwa albumy w samochodzie i jest nieźle, było kilka momentów naprawdę fajnych, niestety zapomniałem tytułów. |
Autor: | yaku [ Śro Lip 29, 2015 22:47 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
Pokochałem Lamb of God, jeśli chodzi o metal to teraz mój numer dwa, zaraz po Megadeth. ; ) 24 lipca miał premierę nowy album tego zespołu: VII: Sturm und Drang i jak zwykle nie zawiódł. Śmiało mogę mu wystawić 8/10, szczególnie po kilku odsłuchach wpadły mi w ucho "Footprints" i " Engage the Fear Machine". |
Autor: | Stormy [ Pon Sty 18, 2016 13:22 ] |
Temat postu: | Re: Lamb Of God |
Wysłuchałam sobie kilka albumów, mogę stwierdzić, że ich lubię, ale głos wokalisty mnie w ogóle nie przekonuje do siebie. W "Overlord" pokazuje on, co potrafi. Mimo wszystko ich lubię.... Prawdopodobnie przez muzykę. Zresztą, gust zmienia się z wiekiem, i może zostanę zagorzałą fanką Lamb of God, jak mój tata? Nie wiem. Możliwe. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |