Megadeth Info Forum
http://megadeth.magres.net/forum/

Virgin Snatch
http://megadeth.magres.net/forum/viewtopic.php?f=3&t=17
Strona 1 z 1

Autor:  mateusz [ Pią Gru 26, 2008 23:26 ]
Temat postu:  Virgin Snatch

Nasz rodzimy zespół thrash/death metalowy.
Z ich twórczością spotkałem sięjakieś 2 lata temu. Z początku było torchę za ostro, jak dla mnie. Zacząłem od albumu Art Of Lying. Tak jak pisałem, początkowo nie za specjalnie mnie się to spodobało, głównie przez growl. Po jakimś czasie sięgnąłem po In The Name Of Blood. Sam siebie zaskoczyłem. Zacząłem przetrawiać growl i same kompozycje, choć mocne bardzo mnie 'chwyciły'. State Of Fear, Purge My Stain, Bred To Kil, Devoted Loyalty po prostu wymiatają. Świetnie słucha się również przepięknej ballady You Know Where. Powróciłem następnie do poprzedniczki, jednak dalej nie mogłem się do niej przekonać. Jedyne co mogę strawić z tego albumu to Trans For Mansions, wspaniałą balladke Trust i Deprived Of Dignity. Do reszty nie mogę się przekonać po dziś dzień. Jeśli chodzi o ostatnie wydawnictwo, to uważam, że jest to najlepsza rzecz z tego, co do tej pory nagrali. Świetne wokale, choć ja i tak bym wolał słuchać samych czystych bo Zielony ma świetny głos i dla mnie osobiście muzyka VS traci na tym, że jest ten growl (choć dla dużej części to zaleta, jednak ja wypowiadam się całkowicie subiektywnie w tym temacie). Pewnie gdyby na Art Of Lying było więcej czystych wokali, to lepiej bym ją strawił. Póki co ostatnie wydawnictwo zrobiło na mnie największe wrażenie. Chłopaki znowu nagrali piękną balladkę (ku pamięci Vitka z Decapitated)a oprócz tego takie mięsko jak tytułowy Act Of Grace, Horn Of Plenty, Walk The Line czy M.A.D.
Jeśli chodzi o debiutancki S.U.C.K. to nie przepadam, choć są tam praktycznie same czyste wokale, ale same kompozycje jakoś mnie nie ruszją.
Nie słucham praktycznie polskiej muzy, ale VS naprawdę mnie zaskakują pozytywnie.

Autor:  Żułek [ Pią Gru 26, 2008 23:37 ]
Temat postu:  Re: Virgin Snatch

THRASH !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :evil:

rany nauczylibyście sie wkoncu :roll:

Virgin Snatch muzycznie jest całkiem fajny ale jak dla mnie czysty wokal to pomyłka, ballady to sraka i za bardzo kopiują Testament co aż momentami razi

zupełnie nie rozumiem fenomenu tą kapeli

Autor:  mateusz [ Pią Gru 26, 2008 23:48 ]
Temat postu:  Re: Virgin Snatch

Żułek napisał(a):
THRASH !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :evil:

rany nauczylibyście sie wkoncu :roll:

Żułek, to nie moja wina tylko mojej rozje...nej klawiatury. Sam zawsze uczulam na to. Spokojnie wiem, jak to się pisze, bez obaw. Jakby czasem mi coś, gdzieś zjadło literke to piszcie petycje do mej klawiatury. Kurde, brzmi i wygląda idiotycznie te tłumaczenie hehehe, ale tak jest ;)

Autor:  MegaMSG [ Nie Sty 04, 2009 16:20 ]
Temat postu:  Re: Virgin Snatch

Trudno się nie zgodzić z Żułkiem ;) VS to dobry zespół wg mnie, ale tylko tyle. Nic specjalnego w gruncie rzeczy.

Autor:  Marko [ Pon Sty 05, 2009 13:38 ]
Temat postu:  Re: Virgin Snatch

Za dużo ich nie słuchałem, chciałem się przekonać koncertowo 2 lata temu... Szkoda pisać ;) Nie porwali mnie... Horrorscope zdecydowanie lepszy!

Autor:  Metalliczna [ Pon Lut 16, 2009 18:40 ]
Temat postu:  Re: Virgin Snatch

Słuchałam 2 cd, Art Of Lying - sraka, ale In the Name of Blood akurat mi sie podoba, fajnie zrobiona. Jełśi chodzi o nich to już sie przyzwyczaiłam do takiego wokalu, co prawda ciekawiej by brzmiało gdyby był agresywniejszy, może mała chrypka? ;> Tzn np Art... kupiłam, a co mnie do tego namówiło? Koncert! Ojej na scenie coś niesamowitego (tzn też inaczej po paru piwach), ale dają rade.

Autor:  Żułek [ Pon Lut 16, 2009 23:09 ]
Temat postu:  Re: Virgin Snatch

hmm najpierw:

Metalliczna napisał(a):
Art Of Lying - sraka


a potem

Cytuj:
Tzn np Art... kupiłam


w sumie jest wytłumaczenie

Cytuj:
a co mnie do tego namówiło? Koncert!


cos tu nie gra bo jednak Art to nie jest płyta koncertowa a jak wiadomo koncert a płyta to nieco co innego wiec coś sie plączesz w zeznaniach ;)

Autor:  Anka [ Wto Lut 17, 2009 06:48 ]
Temat postu:  Re: Virgin Snatch

debiut można sobie odpuścić, dwójeczka (Art Of Lying) - całkiem przyzwoita, niezła, In the Name of Blood - więcej niż dobra!! a ostatnia Act Of Grace - dobra
pasuje mi taka mieszanka wokali czytych i growlu ;)

faktycznie za dużo w muzyce VS słychać zapożyczeń z Testamentu, ale gitarowa robota duetu Hiro-Grysik bardzo mi się podoba, za to mniej - zbyt jednowymiarowe brzemienie wyniesione ze studia Hertz (wszystko wywalone na maksa do przodu)

Autor:  Metalliczna [ Wto Lut 17, 2009 20:06 ]
Temat postu:  Re: Virgin Snatch

Żułek napisał(a):
hmm najpierw:

Metalliczna napisał(a):
Art Of Lying - sraka


a potem

Cytuj:
Tzn np Art... kupiłam


w sumie jest wytłumaczenie

Cytuj:
a co mnie do tego namówiło? Koncert!


cos tu nie gra bo jednak Art to nie jest płyta koncertowa a jak wiadomo koncert a płyta to nieco co innego wiec coś sie plączesz w zeznaniach ;)



Bo widzisz! Wpadłam na cudowny pomysł że najpierw kupie, potem dokłądnie przesłucham, po doookładnym przeanalizowaniu nie odczułam "orgazmu muzycznego". Koncert mi sie podobał to kupiłam pierwsza która mi wpadła w łapki ;>

Autor:  Żułek [ Wto Lut 17, 2009 21:18 ]
Temat postu:  Re: Virgin Snatch

Metalliczna napisał(a):

Bo widzisz! Wpadłam na cudowny pomysł że najpierw kupie, potem dokłądnie przesłucham, po doookładnym przeanalizowaniu nie odczułam "orgazmu muzycznego". Koncert mi sie podobał to kupiłam pierwsza która mi wpadła w łapki ;>


a to pech ;)

Autor:  Kubeusz [ Czw Maj 07, 2009 20:42 ]
Temat postu:  Re: Virgin Snatch

a jak dla mnie Art Of Lying to najlepszy VS na dzień dzisiejszy, później już było coraz więcej tych czystych wokaliz które mnie wkurwiają. A nowa płyta mi nie siada, jednak porażka

Autor:  mateusz [ Pią Maj 08, 2009 16:49 ]
Temat postu:  Re: Virgin Snatch

Kubeusz napisał(a):
później już było coraz więcej tych czystych wokaliz które mnie wkurwiają.

A mnie wręcz przeciwnie :D

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/