Megadeth Info Forum
http://megadeth.magres.net/forum/

Aerosmith
http://megadeth.magres.net/forum/viewtopic.php?f=3&t=121
Strona 3 z 4

Autor:  mateusz [ Pon Mar 26, 2012 16:50 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Żułek napisał(a):
TITA jest w sumie troche nierówna ale to jest prawie jak Black Sabbath ;)
http://www.youtube.com/watch?v=OA7711eRE-A

Coś w tym jest. Przypomina Warning z debiutu.

Autor:  Żułek [ Pią Maj 25, 2012 11:24 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Cytuj:
Grupa Aerosmith podała wreszcie szczegóły oczekiwanej od dłuższego czasu nowej płyty. "Music From Another Dimension" ukaże się 27 sierpnia.

W środę (23 maja) Aerosmith wystąpił w finale amerykańskiego "Idola", gdzie zaprezentował nowy singel "Legendary Child".

Singel "Legendary Child" został napisany i nagrany jeszcze w 1991 roku, podczas sesji do płyty "Get a Grip", jednak nie został nigdy opublikowany. Muzycy ponownie przysiedli do piosenki i nagrali ją na nowo. Utwór pojawi się w filmie "G. I. Joe: Retaliation", który na ekrany kin ma wejść w 2013 roku.

Za produkcję 15. studyjnego albumu grupy odpowiedzialny ma być Steven Tyler. Prace nad materiałem trwały od końca zeszłej dekady. W ostatnim czasie jednak o zespole głośno było przede wszystkim za sprawą konfliktu pomiędzy Tylerem a pozostałymi muzykami na temat uczestnictwa tego pierwszego w "Idolu". Do tego doszedł odwyk wokalisty oraz krótkotrwałe odejście Tylera z zespołu.

Jeszcze przed premierą nowego albumu Aerosmith ruszają w letnią trasę koncertową, która rozpocznie się 16 czerwca i na razie obejmie wyłącznie Stany Zjednoczone.

Ostatnią płytą z pełni autorskim materiałem Aerosmith jest "Just Push Play" z 2001 roku. Trzy lata później ukazał się album "Honkin' on Bobo" zawierający 11 bluesowych coverów i zaledwie jeden autorski utwór grupy.

Oto szczegóły płyty "Music From Another Dimension":

1. "What Could Have Been Love"
2. "Beautiful"
3. "Street Jesus"
4. "Legendary Child"
5. "Oh Yeah"
6. "We All Fall Down"
7. "Another Last Goodbye"
8. "Out Go the Lights"
9. "Love Three Times a Day"
10. "Closer"
11. "Shakey Ground"
12. "Love a Lot"
13. "Freedom Fighter"
14. "Up on the Mountain".


lepiej pozno niz wcale ;)

nowty kawałek http://www.youtube.com/watch?v=GoDk7nIVuHc
cos chyba Tylerowi głos wysiada :roll: ale muzycznie faktycznie słychac Get A Grip

Autor:  mateusz [ Śro Lip 11, 2012 23:24 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Jest i klip:
http://www.youtube.com/watch?v=4iXNwEaQoJU

Autor:  Żułek [ Czw Sie 23, 2012 02:04 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

jest też kolejny kawałek Lover A Lot http://www.youtube.com/watch?v=pfT9neaRNJY
jak dla mnie to jest tragedia :roll: chociaz brzmienie kojarzy mi sie nieco z Lemmym ;)

Autor:  Yer Blue [ Czw Sie 23, 2012 13:37 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Nie dotykam juz tych zajawek, bo chę mieć świeżą płytę jak juz wyjdzie. Na Legendary Child się skusiłem, ale tak tylko 2-3 razy i zapominam. Jest nadzieja na dobrą płytę, brzmienie i przebojowść jak z Get A Grip.

Autor:  mateusz [ Pon Sie 27, 2012 09:55 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Żułek napisał(a):
jak dla mnie to jest tragedia :roll:

E tam, jest całkiem ok. Trochę przypomina czasy Nine Lives.

Autor:  Argo [ Wto Sie 28, 2012 15:45 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

mateusz napisał(a):
Żułek napisał(a):
jak dla mnie to jest tragedia :roll:

E tam, jest całkiem ok. Trochę przypomina czasy Nine Lives.


Też tak sadzę

Autor:  Żułek [ Wto Sie 28, 2012 18:27 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

tym razem balladka What Could Have Been Love http://www.youtube.com/watch?v=rGrqf71N ... re=related
podoba mi sie ale to pewnie dlatego ze oni generalnie dobre balladki robią ;)

Autor:  mateusz [ Wto Sie 28, 2012 20:36 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Żułek napisał(a):
podoba mi sie ale to pewnie dlatego ze oni generalnie dobre balladki robią ;)

Zgadza się. Nie jestem w stanie nic więcej dodać.
Przyznam, że optymistycznie się nastawiam, choć z wielką niecierpliwością nie czekam na ich album.

Autor:  Żułek [ Pon Paź 29, 2012 19:03 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

no no coś takiego nowa płyta daje rade :)
po 1 przesłuchaniu już wiem że lepsza jest od poprzednich dwóch (coverów nie licze) :)
musze sie dobrze osłuchać ale już mam kilku faworytów (What Could Have Been Love, Street Jezus, Can't Stop Lovin' You z duecie z jakąś blond country laską)
generalnie balladki są swietne, kawałek Freedom Fighter z Perrym na wokalu super (gościnnie w chórkach Depp ale go nie słychać ;) )
biorąc pod uwage że jest polska cena kto wie może sobie zamówie u mikołaja ;)

Autor:  Yer Blue [ Pią Lis 02, 2012 17:28 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Średnio mi sie podoba ten nowy album Aerosmith. Na początku wydawał mi sie wręcz cieniutki ale każdy kolejny odsłuch sprawia, że jakas melodia czy riff staja się bardziej wyraziste. Na forum zespołu ludzie oszaleli na puncie Street Jesus, że niby najlepszy numer od prawie 20 lat. Szybki może on i jest ale zupełnie nie przypomina mi tego co sobie w Aerosmith cenie. Jakieś takie rock & rollowe boogie pod Stonesów, a ja lubie u nich mocne riffy.
Jedyny genialny numer jak dla mnie to Legendary Child, problem jednak w tym, że to odrzut z okresu Get A Grip.
Bardzo dobry jest Beautiful, niezły Lover Alot, przyjemne balladki Tell Me oraz What Could Have Been Love, chociaz czar dawnych ballad przepadł juz bezpowrotnie. Totalnie bezpłciowe sa pozostałe smęty, a chyba najbardziej ten z jakąs wokalistką, zaczynam wręcz doceniać Miss A Thing przy nich.
Denerwuje powtórka melodii z Legendray Child w Out Go the Lights. Z tego co czytałem na płycie jest sporo remanentów z ostatnich lat, nie tylko LC. Identyczny zabieg jak na ostatniej płycie Van Halen, tez wydanej po nastu latach ciszy. Tylko, że pozycja Van Halen jest bardzo udana, a Aerosmith nagrali sredniaka.

Porównywanie Music From Another Dimension! do Get A Grip czy Nine Lives to tak jakby zestawic I'll Be There i Breadline obok 99 Ways To Die czy Go To Hell.

Wielkim plusem płyty jest na pewno doskonała forma wokalna Tylera, zadziwia mnie skurczybyk.

Autor:  mateusz [ Śro Lis 28, 2012 15:46 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Yer Blue napisał(a):
Wielkim plusem płyty jest na pewno doskonała forma wokalna Tylera, zadziwia mnie skurczybyk.

Według mnie jego forma dalece odbiega od doskonałej. Uważam, że album jest zaśpiewany kiepsko. Wszystkie wstawki z jego charakterystycznymi krzykami są nie do przyjęcia i siłą rzeczy zbędne. To już nie jest ten sam wokalista, co jednak potrafię zrozumieć - wiek robi swoje.
Z pozostałą częścią Twojej wypowiedzi się zgadzam niemalże w 100 %.

Album jest okropnie nudny. Jest na nim zawarte wszystko przez co rozumiem pojęcie "płyta zrobiona na siłę". Niektóre kawałki są wręcz wieśniackie (szczególnie 4 pierwsze).
Yer Blue napisał(a):
Jakieś takie rock & rollowe boogie pod Stonesów, a ja lubie u nich mocne riffy.

Właśnie! To mnie irytuje chyba najbardziej. Pod względem kompozytorskim, to zupełne nieporozumienie (poza niewielkimi wyjątkami). Czuję się jakbym słuchał jakiegoś weselnego pitu pitu.

Znośne/dobre są: Out Go The Lights (choć nie wiem po co jest tak na chama przeciągnięty), Legendary Child i What Could Have Been Love. O pozostałych utworach chcę zapomnieć jak najszybciej. Najbardziej rozbawił mnie utworek Something z zerżniętym motywem z Bonda. To już w ogóle jakaś profanacja.

Yer Blue napisał(a):
chociaz czar dawnych ballad przepadł juz bezpowrotnie

Oczywiście. Gdybym miał jeszcze tak na siłę szukać, to bym powiedział, że Fly Away From Here z Just Push Play (swoją drogą nie najgorszy album) nosi jeszcze jakieś znamiona dawnego klimatu ballad Aerosmith. Taką jednak typową ostatnią wielką balladą jest według mnie Hole In My Soul.

Autor:  Yer Blue [ Czw Lis 29, 2012 17:35 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

mateusz napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
Wielkim plusem płyty jest na pewno doskonała forma wokalna Tylera, zadziwia mnie skurczybyk.

Według mnie jego forma dalece odbiega od doskonałej. Uważam, że album jest zaśpiewany kiepsko. Wszystkie wstawki z jego charakterystycznymi krzykami są nie do przyjęcia i siłą rzeczy zbędne. To już nie jest ten sam wokalista, co jednak potrafię zrozumieć - wiek robi swoje.


Też bym był wyrozumiały dla ponad 60-letniego śpiewaka. Ale nie jestem :) Bowiem nie podstaw na jakąkolwiek krytykę. Uważam, że Tyler śpiewa jak za najlepszych lat, absolutnie mu sie barwa nie postarzała a te "wszystkie wstawki z jego charakterystycznymi krzykami" w wysokich rejestrach to jest jego marka! Za to go właśnie kochałem i kocham nadal. Właściwie płyty słucham głownie by podziwiac możliwości dziadka.

mateusz napisał(a):
Z pozostałą częścią Twojej wypowiedzi się zgadzam niemalże w 100 %.
Album jest okropnie nudny. Jest na nim zawarte wszystko przez co rozumiem pojęcie "płyta zrobiona na siłę". Niektóre kawałki są wręcz wieśniackie (szczególnie 4 pierwsze).


No to na pewno nie w 100% bo ja bardzo lubie Beautiful (po prostu klasyczny riff, pełne jaja i lekka ale przyjemna melodyka) oraz Tell Me (cudowny refren!) - czyli utwory nr 3 i 4. A i nawet Luv XXX mi się wkręcił, nie jest to mocne wejscie ale można posłuchać.

mateusz napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
Jakieś takie rock & rollowe boogie pod Stonesów, a ja lubie u nich mocne riffy.

Właśnie! To mnie irytuje chyba najbardziej. Pod względem kompozytorskim, to zupełne nieporozumienie (poza niewielkimi wyjątkami). Czuję się jakbym słuchał jakiegoś weselnego pitu pitu.


No dokładnie, utwór kojarzy mi się z wypasem bydła w jakims Teksasie. I jest zwyczajnie za długi.

mateusz napisał(a):
Znośne/dobre są: Out Go The Lights (choć nie wiem po co jest tak na chama przeciągnięty), Legendary Child i What Could Have Been Love. O pozostałych utworach chcę zapomnieć jak najszybciej. Najbardziej rozbawił mnie utworek Something z zerżniętym motywem z Bonda. To już w ogóle jakaś profanacja.


Ja najbardziej nie cierpie Can't Stop Loving You (bolesna kupa), Oh Yeah (znowu pitolenie pod Stonesow) oraz 5 ostatnich nagrań, które mogłby by dla mnie nie istnieć. A Perry jako wokalista to porażka. Gdyby nie LOver Alot to cała druga połowa płyty nie nadawała by się do słuchania. Pierwszą połowę uważam za udaną, nie licząc potkniecia w postaci Oh Yeah. Out Go The Light da się polubić, chociaż denerwują mnie w nim jakieś kobiece chóreczki oraz powtórzony motyw z Legendary Child. Ogólnie to jednak dla mnie średniak.
Absolunie genialny jest Legendary Child, to jest Aerosmith, który mnie buja! I ta cudowna melodyka, ech. Beautiful depcze mu po piętach.

mateusz napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
chociaz czar dawnych ballad przepadł juz bezpowrotnie

Oczywiście. Gdybym miał jeszcze tak na siłę szukać, to bym powiedział, że Fly Away From Here z Just Push Play (swoją drogą nie najgorszy album) nosi jeszcze jakieś znamiona dawnego klimatu ballad Aerosmith. Taką jednak typową ostatnią wielką balladą jest według mnie Hole In My Soul.


Hole In My Soul oraz Kiss Your Pass Goodbye, te drugą cenie nawet wyżej.
Fly Away From Here sobie właśnie włączyłem - dość mętne jak dla mnie, melodia jest piękna ale wymęczona. Ja tego Just Push Play praktycznie nie pamiętam, tylko Jaded (śrdniak) oraz Beyond Beautiful (niezłe). Słuchałem ostatnio jak wyszła.

A nowa płyta bardzo słabo się sprzedaje, ponoć nawet w USA jest pewne rozczarowanie marnym sukcesem, w Polsce czytałem, że płyta jest po 35zł, a w MM po 30 i to w wersji pełnej, nie jakaś tam polska cena. Normalnie nowości znanych zespołow z USA chodzą po 2 razy tyle. Coś jest na rzeczy, to wygląda jak przecena.

Aerosmith przez te wszystkie lata dużo stracił na popularnosci, teraz jakoś sobie nie wyobrazam by kiedykolwiek wpadli jeszcze do Polski, a szkoda.

Autor:  mateusz [ Czw Lis 29, 2012 17:52 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Yer Blue napisał(a):
w Polsce czytałem, że płyta jest po 35zł, a w MM po 30 i to w wersji pełnej, nie jakaś tam polska cena.

Wczoraj w Empiku widziałem po 42 zł.
Yer Blue napisał(a):
Fly Away From Here sobie właśnie włączyłem - dość mętne jak dla mnie, melodia jest piękna ale wymęczona.

Ten utwór ma dobre momenty, ale zdarzają się również takie strasznie mdłe. W każdym razie, ten kawałek zawiera moim zdaniem śladowe ilości Get A Grip.
Yer Blue napisał(a):
Kiss Your Pass Goodbye, te drugą cenie nawet wyżej.

Z kolei ta ballada już mi się zbytnio z The Beatles kojarzy dlatego moja tolerancja jest dla niego nadszarpnięta mocno ;)
Yer Blue napisał(a):
absolutnie mu sie barwa nie postarzała

Za Chiny się nie zgodzę. Odnoszę wręcz wrażenie, że czasem kto inny śpiewa.
Yer Blue napisał(a):
Absolunie genialny jest Legendary Child, to jest Aerosmith, który mnie buja!

Może aż tak bym nie szalał ja ty, ale coś w tym rzeczywiście jest. Wyróżniający się numer, któremu najbliżej do starego, dobrego Aerosmith.

Autor:  Yer Blue [ Czw Lis 29, 2012 18:21 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Kiss Your Pass Goodbye i Beatlesi? Nigdy tak na to nie patrzyłem. Przede wszystkim jak na ballade jest...czadowy! Solówki są miażdzące. Druga jest wprost bajeczna.

A jesli chodzi o cennik ostatniej płyty to podaje go z polskiego forum Aerosmith, tam tak pisali.

Autor:  Żułek [ Pon Gru 10, 2012 19:46 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

umówmy sie że czasy Aerosmith, Bon Jovi, Motley i innych stadionowych pudli mamy już dawno za sobą i się raczej nie zapowiada na szybki powrót dlatego nie należy się spodziewać cudów po nich ;)

mnie tam inspisowanie się Stonesami akurat tutaj nie przeszkadza, aczkolwiek przydałoby się jednak ze 2-3 konkretne kawałki

Luv XXX jako otwieracz sie zupełnie nie sprawdza, raczej przeciętny wypełniacz, przydałoby sie coś z kopem na dzień dobry
Oh Yeah samym tytułem sugeruje coś czadowego a jest .... Rolling Stones ;)

Cytuj:
Niektóre kawałki są wręcz wieśniackie (szczególnie 4 pierwsze).


jedynka może troszke, dwójki bym tak nie określił, trójka napewno, czwórka nawet fajna (głownie solo i klimat)

Cytuj:
Out Go The Light da się polubić, chociaż denerwują mnie w nim jakieś kobiece chóreczki. Ogólnie to jednak dla mnie średniak.


tak chórki tutaj denerwują i jak zauwazył Mat jest sztucznie wydłużony, nic ciekawego

Legendary Child nadawałoby się wlaśnie na otwarcie albumu (w końcu pierwszy singiel) chociaż nie przepadam za tym kawałkiem, wg mnie refereny sa dosyć srednie chociaż brzmi super bo przypomina mi sie od razu Get A Grip :)

Cytuj:
Na forum zespołu ludzie oszaleli na puncie Street Jesus, że niby najlepszy numer od prawie 20 lat.


troszke przegieli ;) aczkolwiek bardzo lubie ten kawałek, w sumie po tytule spodziewałem sie raczej czegoś na modłe Jesus Is on the Main Line ale na szczeście okazało sie że jest zupełnie inaczej :) chociaż mógłby być nieco krótszy ;)

What Could Have Been Love jest wręcz genialne :D oczywiście z klasykami równać się nie może ale trzeba przyznać że jednak ten kawałek im sie cholernie udał :)

Cytuj:
Ja najbardziej nie cierpie Can't Stop Loving You (bolesna kupa)


nie wiem co ci sie tam Yer Blue nie podoba, dla mnie świetny kawałek, aż sam sie nie spodziewałem ze taki dobry duet z tego wyszedł
o Lover Lot wypowiadałem sie jak wyciekł i zdania nie zmieniam niestety (muza niezła ale zaśpiewane do dupy)

Cytuj:
A Perry jako wokalista to porażka.


na Get A Grip tak, tutaj dał rade ;)

Cytuj:
O pozostałych utworach chcę zapomnieć jak najszybciej. Najbardziej rozbawił mnie utworek Something z zerżniętym motywem z Bonda.


ano niestety :roll:
We All Fall Down oraz Another Last Goodbye to przeciętne ballady, Closer w sumie niezły, Something beznadzieja, Bonda nie stwierdziłem ale to pewnie dlatego że go po prostu nie znam (no dobra znam ale nie kojarze) :P

Cytuj:
w Polsce czytałem, że płyta jest po 35zł, a w MM po 30 i to w wersji pełnej, nie jakaś tam polska cena.

30zł to wersja podstawowa z 15 kawałkami, cena polska, byłem wiedziałem (Saturn, to samo na empik.com)
są też inne wersje, z jakimiś bonusowymi kawałkami oraz dvd już za normalną kase
bonusów nie słyszałem i nie jestem pewny czy chce je usłyszeć ;)

generalnie początkowy entuzjazm opadł :roll: za długo, za nudno, za wolno a szkoda bo zapowiadało sie tak fajnie, płyty nie kupie ale do kilku kawałków bede wracał na pewno
Tyler biorąc pod uwage jego wiek, styl życia, spierdolenie sie ze sceny :lol: daje rade :D

Autor:  mateusz [ Czw Sty 03, 2013 13:02 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Cytuj:
To Aerosmith ma być gwiazdą koncertu, który ogłosił w sylwestra prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz - dowiedziała się nieoficjalnie "Gazeta". Jednak to nie miasto ani zarządzająca stadionem spółka będzie organizatorem tego wydarzenia. Przygotuje je zewnętrzna firma z Warszawy
Dutkiewicz obiecał, że nazwę wykonawcy ogłosi za miesiąc. Jednak w kilku niezależnych od siebie źródłach w branży muzycznej potwierdziliśmy, że chodzi o Aerosmith. Negocjacje z Amerykanami są bardzo zaawansowane. Prowadzi je jedna z najbardziej doświadczonych agencji koncertowych z Warszawy.

- Dopóki nie będziemy mieli podpisanej umowy, mogę jedynie powiedzieć, że chodzi o zespół z pierwszej ligi światowego rocka ze Stanów. Czekamy jeszcze na potwierdzenie ich europejskiej trasy - mówi nam osoba zaangażowana w projekt.


Jeśli te informacje okażą się prawdą, to w końcu jakąś konkretną gwiazdę będę miał o rzut beretem.

Autor:  Yer Blue [ Czw Sty 03, 2013 16:54 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Szkoda, że tak daleko. :(

Autor:  Żułek [ Wto Lut 26, 2013 16:17 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

w sumie nie wiedziałem gdzie to dać, teoretycznie powinienem dać do bootlegów ale w sumie to są demówki więc daje tutaj ;)

konkretnie są do demówki z okresu Permanent Vacation

Cytuj:
AEROSMITH- 1987- Permanent Outtakes ("Permanent Vacation" Sessions)

Image

link:
Kod:
http://www.dimeadozen.org/torrents-details.php?id=440750


myślę że warto się zaopatrzyć :D

Autor:  mateusz [ Śro Lut 27, 2013 00:10 ]
Temat postu:  Re: Aerosmith

Za dużo tego materiału. Jeśli ściągasz i będziesz słuchał, to zdaj relację.

Strona 3 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/