Megadeth Info Forum

A to hultaj Iommi wspominał w swojej biografii, że Geezer kiedyś taki był. Nie spodziewałem się takiej akcji w tych czasach. Przecież taki spokojny na gigach :p
Wiem, że może to się wydać głupie, ale ja bym dał w ankiecie 2 opcje wyboru. Co by nie powiedzieć, Black Sabbath to min. 2 różne zespoły. Cholernie ciężko wybrać jeden.

_________________
(\__/)
(='.'=) To jest Królik. Wklej go do swojego podpisu
(")_(") , by pomóc mu zdobyć dominację nad światem.

Dzisiaj 45 rocznica wydania debiutu

Liczyłem na jeszcze jeden krążek pożegnalny :/

A nie tak dawno mówili, że zrobią jeszcze jeden album i ruszą w trasę.

Może to bajka, zaczekajmy na więcej informacji.

Szkoda, również liczyłem na jeszcze jeden album. Pozostaje się cieszyć z reaktywacji (choć bez Warda) i że miałem okazję zobaczyć ich na żywo. Być może nie służy to Iommiemu i powodem jest jego stan zdrowia. No i mamy fajny motyw na zakończenie dyskografii - ten sam jak jej rozpoczęcie

Bill Ward oskarża: http://www.deathmagnetic.pl/newsy/black ... h-zespolu/

Ozzy odpowiada: https://www.facebook.com/ozzyosbourne/p ... 9761462318

_________________
hyhy : P

Ciekawe, ciekawe:

http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czy ... polu_.html

Dzisiaj wypada 40-lecie wydania Sabotage

Świetny album, chyba najbardziej niedoceniony album BS.

Sabbs ruszają w styczniu w pożegnalną trasę

Ciekawe czy to na serio czy kolejna "pożegnalna" trasa w stylu Judasów czy Scorpionsów

Tony zapewnia, że będzie to definitywnie ostatnia trasa, bo on już nie daje rady i boi się o nawrót choroby. Obiecał, że Sabbs sięgną po kawałki, których jeszcze nie wykonywali.

Dla mnie mogą sięgnąć po te, które już ogrywali: Megalomania, After Forever, Spiral Architect, Killing Yourself To Live, Never Say Die, Wheels Of Confusion, Hole In The Sky, Symptom Of The Universe.
Jeśli jednak rzeczywiście mają zamiar ruszyć coś, czego nie podjęli się jeszcze zagrania na żywo, to fajnie by było usłyszeć takie numery: Planet Caravan, The Writ, Thrill Of It All, A Hard Road, Air Dance, Supertzar, Zeitgeist.

Ciekawe czy nie ominą Polski.

Black Sabbath 2 lipca 2016 w krakowie
30 czerwca w Pradze

No idealnie A mieli już nie przyjechać

Zobaczymy czy dotrzymają słowa z setem. Jeśli nie to na siłę nie będę szukał argumentu by udać się na koncert.

Ja tym razem na pewno sobie podaruję. W ostatnim czasie BS zaliczyłem dwa razy, Ozza widziałem w sumie cztery, więc nie odczuwam teraz większej potrzeby, żeby kolejny raz usłyszeć zapewne tę samą (albo bardzo zbliżoną) setlistę i słuchać zawodzącego i dogorywającego Ozza.

Fakt
Tak jeszcze pomyślałem sobie, że przecież bilety rozejdą się błyskawicznie, więc pewnie też sobie daruję ostatecznie.