Megadeth Info Forum

Właśnie zamówiłem na GC

No to do sierpnia

Jak dobrze pojdzie to bede miał bezposredni transport do Gdańska. Paczka starych rock&rollowcow (jeden z nich mogłby być moim ojcem ) sie wybiera, a juz nastepnego dnia jada na złamanie karku na Judasów do Katowic Szaleństwo. Własciwie to mogłbym zaliczyc tych Judasów (zawioza i jeszcze odwioza na Podlasie) ale wole chyba zostac w Gdansku. Propozycja jednak jest kuszaca.

Piotrek dawaj na Judasów będzie większa ekipa

no właśnie. Dżudasi.........to nie bede na Ozzym w 3mieście

Marti, weź nie fisiuj
Ozzy'ego masz pod nosem, a na Judasów trza sie tłuc całą Polskę

To co, że całą Polskę... Fakt odwiedzenia pięknych Katowic wszystko rekompensuje

_________________

Ozzy mnie nie kręci solo absolutnie:D
Zobaczę jak z kasą, ale wątpię.

JP na 100%;)

Właściwie to mnie również, ale gra ostatnio dużo starych Sabbsów

A dla mnie Ozzy solo jest na pewno lepszy od Sabsow bez Ozzy'ego, nawet przebija BS po Sabotage. A juz Ozzmosis przebija prawie wszystko.
Anyway. Marti, to kiedy wyjezdzasz na Judasów - zdazysz sie z nami zleciec?

A co do mojego wyjazdu na Judasza to pewnie podejme decyzje na kilka dni przed koncertem Zobacze, jak beda checi, jak bede miał siły po Ozzym...i czy bedzie jeszcze bilet. Ale znajac siebie nacyce sie Ozzym w stopniu zadowalajacym to raz, a 2 chce kurcze zwiedzic Gdansk, w czym mam nadzieje pomoże mi Białko (skoro juz Marti nie bedzie)

Nie ma problemu nawet jeśli chodzi o całe Trójmiasto

Licze na Ciebie
Co prawda mam tam resztki rodziny, ale ten najwaznieszy rdzen niestety pomarł - mieszkali na Stogach. Bywałem w Gdansku ale do 11 roku życia, wiec niewiele pamietam. Wiesz co, marzy mi sie tez odwiedzenie Hela (-u) - byłem tam jak miałem moze 6 lat - jechałem pociagiem brzez mierzeje, wiec bankowo przejezdzałem przez Władysławowo Ale punktem głownym podrozy był Hel - odwiedzałem wtedy brata w wojsku, ktory służyl w marynarce. To miejsce bardzo mi utkwiło w pamieci wiec chciałbym tam wrocic. No i mam wielki sentyment do Gdanska.

Ee tam, olać Hel, to wiocha jest
Nic tam nie ma poza głupim fokarium.

Fokarium ma cos wspolnego z fokami?
Na Helu jest jednostka, sa statki, marynarze a mi sie przypomna stare czasy Poza tym pamietam jak jechałem przez ta mierzeje - po obu stronach widac było morze - cudowne uczucie.
Ale w sumie, jesli nie bedziesz chcial to Hel odpuscimy.

Święta prawda!

Natomiast to zdanie, to...prawie święta prawda

Ja się zaczynam zastanawiać czy jechać na Judasów. Trochę martwi mnie takie przemieszczanie się, bo to kasa jednak. Już wolę zjechać po Ozzym do JG i wybrać się na Brutala do Czech, bo mieszkam 30 minut drogi od granicy. Być może, że na Soni się też do naszych sąsiadów wybiorę - koszty są śmiesznie małe.

Na Helu juz dawno nie ma jednostki

Ha ha, no to po ptakach z tym Helem W sumie szkoda.

Mateo - a ja tak sobie przypomniałem własciwe, że i Ty na Ozza jedziesz Doceniam, że chce Ci sie jechac cała Polske a potem zawracac na Judaszów.

Dlatego najprawdopodobniej sobie ich odpuszczę. Wrócę do JG po Ozzym, odczekam dzień i może wybiorę się na Brutala do Czech, gdzie będą takie smaczki jak: Exodus, Forbidden, Motörhead, Nevermore czy Sepultura. O wiele bardziej sensowne rozwiązanie.

Kjurwa. Chyba ze zarobie sobie w lipcu na koncerty i pojde w tango srruuuu. Zobaczę, zobaczę, wakacje będę miala mniej koncertowe niz rok temu.

jeszcze zobaczymy, mamy troche czasu;)

Setlist z 17.06.2011

*I Don't Know
*Suicide Solution
*Mr. Crowley
*Goodbye to Romance
*War Pigs
*Bark at the Moon
*Road to Nowhere
*Shot in the Dark
*Rat Salad
(preceded by guitar solo; including drum solo)
*Iron Man
*Fairies Wear Boots
*I Don't Want to Change the World
*Crazy Train
Encore:
*Mama, I'm Coming Home
*Paranoid

Mnie pasuje

Fajnie, Goodbye to Romance doszło.