Znalezione w necie
Where were you when it happened? Where could you be found? Were you at the front of the stage? Or in the underground
From SF out to Old Bridge NY back to LA The world of metal changed forever Back in the day
Well that was back in the day And if you weren't there It doesn't matter anyway Because you wouldn't understand
Live to die and die to play Every day and place Leave a path of metal Across the world from stage to stage
Well that was back in the day And if you weren't there It doesn't matter anyway Because you wouldn't understand
In denim and leather We were all part of one force Knocked Rock and Roll on its ass And put metal on the course
Higher! Higher! Higher! Higher! Back in the day You weren't there It doesn't mater Because you wouldn't understand
This is our way of life A life that was born free To follow orders how to live Was never meant to be Oh, oh-oh, oh, oh-oh
Peals of thunder, sheets of lighting The power hits the stage The music was exciting The mania raged On, oh-oh, oh, oh-oh
We all had the fever Our ears started to ring Feeding this wildfire Consuming everything Oh, oh-oh, oh, oh-oh
Metal's King back then And still is this today Others imitate or challenge But it never goes away On, oh-oh, oh-oh
-----------------------------------------
Za Starych Czasów
Gdzie byłeś jak to się wszystko działo? Gdzie mogliśmy cię znaleźć? Czy byłeś z przodu sceny? Czy schowany pod ziemią?
Z SF prosto do Old Bridge Nowy Jork i z powrotem do LA Świat metalu zmienił się na zawsze Za starych czasów
Ale to było za starych czasów I tak ciebie tam nie było To nie ma żadnego znaczenia Ponieważ i tak byś tego nie zrozumiał
Żyć aby umrzeć i umrzeć aby grać W każdym miejscu i dniu Porzucić ścieżke metalu Przez świat od sceny do sceny
Ale to było za starych czasów I tak ciebie tam nie było To nie ma żadnego znaczenia Ponieważ i tak byś tego nie zrozumiał
W drelichu i skórze Byliśmy wszyscy częścią jednej siły Kopiąc rock and rolla po dupie Stawiając metal na szczycie
Wysoko
Wysoko
Wysoko
Wysoko
Za starych czasów
Ciebie tam nie było
To nie ma żadnego znaczenia
Ponieważ i tak byś tego nie zrozumiał
To jest nasz sposób życia Życie które było jak wolność Słuchac rozkazów innych Nigdy nie było dla nas Oh, oh, oh, oh
Ryk grzmotów, nawałnica błyskawic Moc uderza w scenę Muzyka była podniecająca Wściekły obłęd Oh, oh, oh, oh
Wszyscy byliśmy napaleni W naszych uszach zaczynało dzwonić Podrzedząjac ten dziki ogień Trawiący wszystko Oh, oh, oh, oh
Wtedy królowie metalu I wciąż po dzisiejszy dzień Inni imitują lub rzucają wyzwanie Ale to nigdy nie odejdzie w zapomnienie Oh, oh, oh, oh
|