If I see the morning hours I'll have one more yesterday I take life from tomorrow Cause I've burned out my today
If I get up to the top I know I'll just go back downhill I've gotta' terminal future And it's time to write my will
I down another glass of courage And a shot of thorazine
Were not ready to see you yet 99 ways to die Were not ready to see you yet
Gotta' short between the earphones Wringing my hands in dismay A more efficient maniac With two feet in the grave
Ain't got no last words to say Yellow streak right up my spine The gun in my mouth was real And the taste blew my mind
In a black tie and straight jacket Man I'm gonna try again
Were not ready to see you yet 99 ways to die Were not ready to see you yet
Perhaps a demitasse of arsenic Try on this tie Never mind the straight-jacket
There is only death and danger In the sockets of my eyes A playground of illusion No one plays they only die
There's a prison in my mind And the bars are gonna break I'm as mad as a hatter And strung out just the same
Taunting rigor mortis I feel it draw me in
99 sposobów na śmierć
Jeśli ujrzę poranne godziny Będę miał kolejne wczoraj Biorę życie z jutra Bo wypaliłem już swoje dzisiaj
Jeśli dotrę na sam szczyt, wiem Że spadnę na sam dół Mój koniec jest bliski Czas spisać ostatnią wolę
Przełykam kolejną szklankę odwagi I zastrzyk torazyny
Nie byłem gotowy spotkać cię 99 sposobów na śmierć Nie byłem gotowy spotkać cię
Mam spięcie między słuchawkami Załamuję ręce w rozpaczy Wydajniejszy maniak Dwoma stopami w grobie
Nie mam ostatnich słów Tchórzliwy strach przenika mój grzbiet Spluwa w moich ustach była prawdziwa I smak rozsadził mi głowę
W czarnym krawacie i kaftanie bezpieczeństwa Człowieku, spróbuję znowu
Nie byłem gotowy spotkać cię 99 sposobów na śmierć Nie byłem gotowy spotkać cię
Może szczypta arszeniku Może w tym krawacie Zapomnijmy o kaftanie bezpieczeństwa
Tylko śmierć i zagrożenie jest W gniazdach moich oczu Plac zabaw dla iluzji Nikt nie gra, tylko umiera
Jest więzienie w mojej głowie Ale kraty zaraz pękną Jestem całkiem zwariowany I roztrzęsiony jak zawsze
Ubliżam pośmiertnemu zesztywnieniu Czuję że mnie wzięło
|