Megadeth Info Forum

Nie sądzicie, że w utworze Blackmail the Universe kiedy dave krzyczy "God get me out of this hell!" brzmi jak na SFSGSW? Chyba w żadnym innym utworze z XXI wieku mu się tak nie zdarzyło

Americano, nie przejmuj się tak tym że Rudy podrabia swój wokal na oficjalnych wydawnictwach.., wkońcu robi to dla fanów poza tym wbrew temu co słyszymy z nagrań np na jutubie, na żywo praktycznie to w ogóle nie przeszkadza bo człowiek tak szaleje że nie zwraca uwagi czy brzmi on poprawnie czy hujowo

w sumie to niewiem czy była dana Ci okazja do przeżycia tego la jeśli nie to uwierz-rzecz bezcenna

Co jak co, ale nie widziałem na Big Four, żeby ktoś specjalnie szalał.Choojowa widownia i już.A

mro-ziak, wiesz, ja mam tak, że naprawdę ogromną wagę przywiązuje do wokalu.

na B4 byli w większości dzieci Metalliki, ale pod sceną było naprawdę gorąco i nie dało się słyszeć wokalu bo wszyscy darli japę razem z Rudym ,nawet Żułek może to przyznać

ale to fakt że na, jak mówili ok 100 000 osób bawił się 1000, smutna rzecz

mówię tu oczywiście o łorsow bo inne mnie nie interesują , wokal jest ważny ale tylko w przypadku uważnego słuchania bo podczas koncertu schodzi jednak na drugi plan kosztem zajebistej zabawy

moge

nawet na koncercie specjalnie nie zauważyłem ze było ciszej, dopiero na filmikach to usłyszałem

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Ja również potwierdzam. Na Megadeth pod sceną było szaleństwo

_________________

Byłem w GC na Big4 i wydaje mi się, że publika była więcej niż ok. Młyny były praktycznie od Anthraxu. Nie wiem jak było na Behemocie bo byłem w tym czasie na browarku ale od Anthraxu byłem już pod sceną i było moim zdaniem świetnie.
Co do wokalu Dejwa to w Wawie wydawał mi się całkiem dobry

W sumie może to i lepiej, że doklejają wokal. Przynajmniej nie musimy słuchać piania Dave`a

Wczoraj słuchałem, tak więc zwróciłem na to uwagę i fraza "out of this hell!" faktycznie przywołuje takie miłe skojarzenia

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

System w ogóle wokalnie wypadł bardzo dobrze.

W ogóle blackmail jest kozacki To chyba mój ulubiony utwór "nowego" Megadeth. Solówka Polanda pod koniec drugiej minuty gniecie mosznę tak troche na offtop mi zeszło, a żeby nie było to zgadzam sie z przedmówcą

Ostatnio jadę z wujem samochodem i puszczam Mega z płyty on mówi że dave ma okropny vokal. W końcu fan u2.A ja do niego ty niewiesz że to metal dave jest jednym z naj. wokalistów metalowych
i tak się z nim kłóciłem aż nie usłyszał A tout le monde.

Nie da się ukryć, do tego wokalu trzeba się przyzwyczaić. Nazywanie go jednym z najlepszych wokalistów metalu to też przesada.

Przesada, nie przesada, na pewno jest charakterystyczny ;D Najlępszą odsłoną Dejwa pod względem wokalu był jak dla mnie So Far..., ten przepity wściekły wokal dodatkowo budował klimat tej genialnej płytki.

i przećpany

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

Dokładnie Właśnie ten wokal, produkcja i warunki odzwierciedlają idealnie jak trudne to był dla nich czasy. Ale wyszło genialnie

Studyjnie być może, koncertowo na pewno nie

Też lubię wokal na SFSGSW. Czasem brzmi tragicznie, np. w Hook in Mouth ale mnie się to właśnie podoba.

Wokal dave jest typowym thrash metalowym głosem tak ja uważam ,ale w końcu jestem ich oddanym fanem.Ale teraz bardziej grają heavy niż thrash przyznajcie np. public enemy nr.1 a hangar 18 to
duża różnica,ale ale każdy zespół czym starszy tym bardziej wychodzi z swego podgatunku.Megadeth też już nie nagra czegoś w stylu peace sells. Ale ich i tak kocham a wy! ?

ja też kocham Megadeth.., i bardzo się cieszę że nawet dzieci go słuchają