Megadeth Info Forum
http://megadeth.magres.net/forum/

Gitarzyści solowi.
http://megadeth.magres.net/forum/viewtopic.php?f=1&t=156
Strona 1 z 16

Autor:  MegaMSG [ Czw Lut 12, 2009 11:53 ]
Temat postu:  Gitarzyści solowi.

Hello!

Temat trudny, powiedziałbym nawet bardzo, tak samo wybór w ankiecie :) Jadąc chronologicznie

Poland - Swietny gitarzysta Jazzowy, świetne sickowe solówki, jeden z moich ulubionach guitarmasterów :D
Young - Mówi się że dupiaty, a ja jako gitarzysta sądze że wypracował swój styl grania i ma niezły warsztat.
Friedman - Mistrz melodii. Wspaniały Feeling. Kariera solowa chyba nawet ciut lepsza niż to co robił w Mega (wg mnie ;) )
Al Pitrelli - Świetny Feeling, całkiem niezłe melodie, świetny warsztat :)
Glen Drover - Troszke podobnie jak Young, tyle że Glen ma lepszy feeling (wg mnie :) ) Czekam na jego pierwszy solowy album, wspaniałe solówki w Eidolon.
Chris Broderick - najemnik :P W sumie zobaczy się co potrafi na nowym albumie. Boje się tylko o sweep apreggio, by ich nie nadużywał ;)
Dave Mustaine - mało się o nim wspomina jeśli chodzi o gitare prowadzącą, wg mnie najlepszy z nich. Mistrz pod każdym względem. Wie co najlepsze dla słuchacza a solówki które tworzy niszczą mózg. Technicznie chyba najgorszy z nich, ale jak mówię, większość z pozostałych dużo używała teorii a z Dave'm było troszkę inaczej :)

Autor:  Anka [ Czw Lut 12, 2009 12:09 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

Cytuj:
Glen Drover - Troszke podobnie jak Young, tyle że Glen ma lepszy feeling (wg mnie ) Czekam na jego pierwszy solowy album, wspaniałe solówki w Eidolon.


mam nadzieję, że jeszcze doczekam się paru dobrych płyt Eidolon ;) (tam jest miejsce Glena Drovera!!!)

Cytuj:
Chris Broderick - najemnik


i tak i niezupełnie, bowiem był długo w jednym zespole (Jag Panzer), a inne wspierał gościnnie (w potrzebie), na koncertach... w Jag Panzer znakomity!!!

Autor:  MegaMSG [ Czw Lut 12, 2009 12:13 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

Co do glena zgadzam się w 100%, faktycznie gdyby wrócił z Shawnem i podciągneli trochę popularność to zespół byłby klasykiem. A tak mało kto o nim wie (obecnie głownie fani Megadeth).

A Chris, w sumie racja, jednak jak słucham solówek które tworzy to nie są takie jak Glena, u niego było więcej pasji, miłości , oddania (wiem wiem że to pedalsko brzmi ale takie miałem odczucia), natomiast Chris to takie "Ok tu jebne solo i po sprawie" :)

Autor:  bialkomat [ Czw Lut 12, 2009 12:16 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

Głos na Friedmana - za umiejętności techniczno-kompozytorskie oraz za staż :)
Z tym Davem to chyba nie do końca bym się zgodził, że miał najsłabszą technikę, a co do Chrisa to ocenię go po nowym albumie

Autor:  Żułek [ Czw Lut 12, 2009 12:18 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

głos na rudego ;)

MegaMSG napisał(a):
Hello!


Moto ;)

Cytuj:
Temat trudny, powiedziałbym nawet bardzo, tak samo wybór w ankiecie :) Jadąc chronologicznie


ściemniasz ;)

Cytuj:
Poland - Swietny gitarzysta Jazzowy, świetne sickowe solówki, jeden z moich ulubionach guitarmasterów :D


ulubiony moze nie ale swietny kapewno, Megadeth, Damn The Machine, OHM czy płyty solowe są swietne (no solowe nie koniecznie), szkoda ze sie troche zmarnował przez dragi, raczej chłopak jest niedoceniany

Cytuj:
Young - Mówi się że dupiaty, a ja jako gitarzysta sądze że wypracował swój styl grania i ma niezły warsztat.


nie ze dupiaty tylko ze gej ;) ciezko cos o nim powiedziec po 1 płycie, chetnie bym coś posłuchał innego z nim w roli głownej, ale na SF poprawnie

Cytuj:
Friedman - Mistrz melodii. Wspaniały Feeling. Kariera solowa chyba nawet ciut lepsza niż to co robił w Mega (wg mnie ;) )


aż za dużo nawet tej melodii, solowe miał dobre 3 płyty, najlepszy gitarory w Mega tuż za rudym ;)

Cytuj:
Al Pitrelli - Świetny Feeling, całkiem niezłe melodie, świetny warsztat :)


swietny gitarzysta ale nie w Megadeth, o ile dał rade na TWNAH to koncertowo partaczył prawie wszystko

Cytuj:
Glen Drover - Troszke podobnie jak Young, tyle że Glen ma lepszy feeling (wg mnie :) ) Czekam na jego pierwszy solowy album, wspaniałe solówki w Eidolon.


raczej bezpłciowy

Cytuj:
Chris Broderick - najemnik :P W sumie zobaczy się co potrafi na nowym albumie. Boje się tylko o sweep apreggio, by ich nie nadużywał ;)


zdania póki co bardzo nie mam bo Jag Panzer nie lubie, chociaż mam z nim bootleg video Megadeth z Chile 2008 w porównaniu z Pitrellim czy Drover jest genialny, nie wiem czy nie gra solówek lepiej od Friedmana ;) ale to sie dopiero okaże ;)

Cytuj:
Dave Mustaine - mało się o nim wspomina jeśli chodzi o gitare prowadzącą, wg mnie najlepszy z nich. Mistrz pod każdym względem. Wie co najlepsze dla słuchacza a solówki które tworzy niszczą mózg. Technicznie chyba najgorszy z nich, ale jak mówię, większość z pozostałych dużo używała teorii a z Dave'm było troszkę inaczej :)


ten cytat styknie ;)

Autor:  MegaMSG [ Czw Lut 12, 2009 12:21 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

bialkomat napisał(a):
Z tym Davem to chyba nie do końca bym się zgodził, że miał najsłabszą technikę


No to czekam na rozwinięcie :P


Ehh Żułek jak zwykle się rzuca :D

Które 3 płyty Friedmana są dobre? :)
Dlaczego Glen jest bezpłciowy :D?
Dlaczego wg Ciebie Poland jest niedoceniany? :D

Co do Brodericka, to ze odgrywa czysto solówki nie oznacza że dobrze, wg mnie brakuje w nich tego "czegoś" co było u Glena czy Marty'ego.

Autor:  Żułek [ Czw Lut 12, 2009 12:33 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

MegaMSG napisał(a):
Które 3 płyty Friedmana są dobre? :)


debiut oraz Music for Speeding i Loudspeaker

Cytuj:
Dlaczego Glen jest bezpłciowy :D?


na UA nic nie pokazał ciekawego, ot nagrał 100 solówek i żadna sie nie wybija, na koncertach poprawnie ale bez rewelki, Eidolon nie oceniam bo słyszałem tylko 1 album który mi nie podszedł

Cytuj:
Dlaczego wg Ciebie Poland jest niedoceniany? :D


bo w kwestiach Megadeth zawsze sie mówi o Friedmana, jaki on nie wspaniały a pomija sie wkład Polanda

Cytuj:
Co do Brodericka, to ze odgrywa czysto solówki nie oznacza że dobrze, wg mnie brakuje w nich tego "czegoś" co było u Glena czy Marty'ego.


spoko dopiero jest w kapeli od roku, zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie ;)

Autor:  Anka [ Czw Lut 12, 2009 12:36 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

Cytuj:
spoko dopiero jest w kapeli od roku, zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie

mądre słowa! oceniać to można Chrisa za to co robił w Jag Panzer, a nie na gościnnych występach czy w Megadeth, gdzie chyba jeszcze nie do końca się zaaklimatyzował

Autor:  mateusz [ Czw Lut 12, 2009 14:28 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

*Chris Poland - pomimo, że jest bardzo dobry, to jakoś nigdy specjalnie nie wywarł na mnie ogromnego wrażenie. Po prostu pasował do grupy i grał na poziomie, wysokim poziomie.
*Jeff Young - szkoda, ze tylko na jednej płycie zagrał, bo jego partie bardzo mi się podobały i grał według mnie świetnie. Osobiście uwielbiam jego sola z SFSGSW i chyba stawiam go nawet nad Polandem.
*Marty Friedman - głos na niego, bo jednak bardzo przyczynił się do piękna muzyki 'deth
*Al Pitrelli - koncerty do dupy, na TWNAH bardzo fajnie. Ciężko go również ocenić po 1 płycie
*Glen Drover - na koncertach radził sobie dużo lepiej niż Al, na UA też zagrał bardzo przyzwoicie.
*Chris Broderick - gościu jest póki co bezbłędny, czekam na płyte, by ocenić jakoś jego grę w 'deth.
*Dave Mustaine - w zasadzie na równi z Martym, tyle.

Ciężi mi też cokolwiek powiedzieć o technice poszczególnych gitarzystów, bo się słabo na tym znam. Nie zawsze też technika jest najważniejsza. Oceniałem na słuch i na podstawie tego, co mi się najbardziej podobał, dlatego też nie rozwlekałem się specjalnie.

Autor:  mro-ziak [ Czw Lut 12, 2009 16:06 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

zagłosowałem na Marty, ale myślę (wierzę) że po nowej płycie zmienię zdanie na Chris :D

Autor:  Mercin [ Czw Lut 12, 2009 18:59 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

Marty Friedman zdecydowanie... za jego solowe albumy za Scenes ktore jest piekne kochane i romantyczne, za Dragons Kiss gdzie mozna uslyszec jazde bez trzymanki piekne shredy, no i za przepiekne solowki na rust in peace ;)

Autor:  Żułek [ Czw Lut 12, 2009 20:16 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

na dobrą sprawe to nie są wszyscy gitarzysci ;)

jest jeszcze Greg Handevidt, Kerry King, Mike Albert i Jay Reynolds ;)

Autor:  Maciej [ Czw Lut 12, 2009 22:20 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

Zagłosowałem na Friedmana jako, że Mustanie zawsze był i solowym i rytmicznym jednocześnie ;) a z tych typowo solowych najbardziej lubię właśnie Martiego. Tworzył najlepsze solówki i to za jego kadencji Megadeth przeżywał najlepsze czasy. Takie jest moje zdanie.

Mógłbyś rozjaśnić co robił tam zwłaszcza Kerry King? no i reszta tych kolesi o których nawet nie słyszałem :P

Autor:  Żułek [ Czw Lut 12, 2009 22:25 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

Greg Handevidt był gitarowym w pierwszym okresie Megadeth, wlasciwie nie zagrał nawet 1 koncertu ale był ;) założył wlasną kapelke Kublai Khan i nagrali 1 album w 1987
http://www.myspace.com/kublaikhantheband

potem był Kerry King na kilku pierwszych koncertach Deth w 1984, jak zdecydował sie na Slayera pojawił sie Poland

Mike Albert zastąpował Poland na kilku koncertach w 1985 kiedy Poland chwilowo odszedł z kapeli

natomiast Jay Reynolds robił dokładnie to samo tylko ze po wywaleniu Polanda z kapeli w 1987
Reynolds miał w latach 80-tych wlasny band Malice a pozniej grał w Metal Church

Autor:  mateusz [ Czw Lut 12, 2009 22:25 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

King zgodził się zagrać kilka koncertów, które Dave miał już ustalone. Greg był kumplem Ellefsona i początkowo był drugim gitarzystą, reszty nie pamiętam ;) Żułek rozjaśni

edit: już to zrobił ;)

Autor:  Żułek [ Czw Lut 12, 2009 22:29 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

a tutaj jest fajny wywiadzik z Albertem http://megadeth.rockmetal.art.pl/pl/int ... s2001.html

Autor:  MegaMSG [ Pią Lut 13, 2009 09:28 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

Wiem że byli również inni , ale liczy się twórczość :D

Zułek, a nie podoba Ci się Scenes i Introduction? True Obssesions faktycznie jest jakby "mniej ambitne" ale i tak trzyma poziom. A Future Addict?:D W sumie gdyby nie wokal to zajebista płyta.

Autor:  Mercin [ Pią Lut 13, 2009 09:41 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

z Future Addict podoba mi sie tylko Simple Mystery. Taka jedyna 'nu metalowa' piosenka jakiej slucham, swoją drogą chris poland też jest zajebisty, jego płytka return to metalopolis jest spoko, a przecież solo ktore wyciął w black friday to jest poezja ;)

Autor:  Żułek [ Pią Lut 13, 2009 10:03 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

MegaMSG napisał(a):
Zułek, a nie podoba Ci się Scenes i Introduction?


Scenes nie słyszałem a Introdusction jest raczej słabe


Cytuj:
True Obssesions faktycznie jest jakby "mniej ambitne" ale i tak trzyma poziom.


minimalnie lepsze od Introduction ale tez nienajlepsze


Cytuj:
A Future Addict?:D W sumie gdyby nie wokal to zajebista płyta.


tego przez wokal sie słuchać wogule nie da :roll:

Autor:  MartiFromHell [ Pią Lut 13, 2009 11:54 ]
Temat postu:  Re: Gitarzyści solowi.

Chris. jestem nim zaślepiona.xD

Strona 1 z 16 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/