Megadeth Info Forum

No nie do konca
Antonimem słowa najlepszy jest właśnie najgorszy.
Stopniujesz przecież: dobry - lepszy - najlepszy oraz zły - gorszy - najgorszy.
W każdym razie dla mnie najsłabszy to i tak synonim najgorszego więc to jedno i samo

mroziak ma chyba na myśli że najsłabszy to będzie słaby utwór ale taki którego da sie słuchać a najgorszy to całkowity syf którego się słuchać nie da

_________________

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

Ja tam polityczną poprawnością się brzydzę

Najgorsze oznaczają takie które nie powinny wyjść na światło dzienne, które zawsze przełączam, które po wódce służą jako naturalny wyzwalacz wyśmiania zapaści artystycznej (stwierdzenie-"sprzedał się" uważam za zbyt pochopnie używane).
A najsłabsze to takie, które mogą sobie lecieć w końcu to muzyka/metal/Megadeth...

Black or white

_________________
Kto nie był buntownikiem za młodu, ten będzie świnią na starość.- J.Piłsudski

Marti, nie podoba Ci się "Return to hangar"? Ja go uwielbiam. Zajebiście wychodziło na koncertach zagranie dwóch części jedna po drugiej. No i refren brzmi dużo lepiej zaśpiewany przez Mustaina AD 2001 niż AD 1990. No i pojedynek na solówki mimo iż krótszy niż z pierwszego Hangara to również wyśmienity. Moim zdaniem to jeden z najlepszych kawałków Mega i będę go bronił!

_________________

Też bardzo lubię RtH, świetna kontynuacja Hangar18, niestety słabsza od oryginału i ma słabsze solówki. Chociaż wokalnie Return lepszy. Dobrze, że Rudy nie wpadł na pomysł RtH3, bo pewnie wyszłoby jak z UnforgivenIII innego bandu na M czyli marnie:P Endgej i bez tego jest badziewny

Ponieważ? Wiem, że masz prawo do wyrażenia własnej opinii, ale jestem ciekawy jakiegoś głębszego wyjaśnienia

A gdyby ten pomysł okazał się kapitalny w wykonaniu ?
Propo RTH, to bardzo lubię !

Też mnie zastanawia dlaczego EndGAME został przez koleżankę tak oceniony

_________________

Dla mnie również RtH jest świetny, na pewno jeden z lepszych kawałków na TWNAH.
Natomiast zawsze mierziło mnie w nim właśnie to nawiązanie do Hangara 18, a wiadomo że takie sequele najwiekszych przebojów i klasyków są zabiegami wyłącznie czysto marketingowymi
Od razu kłaniają sie Unfogiveny II i inne tego typu pomysły. Po prostu nie lubię.
Dlatego nie chcę żadnych RTH3 ani innych RIPów 2. Żadnego odcinania kuponów...

Płyte w stylu i poziomie Rip kupił bym za ostatni grosz

_________________
"Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa."

Ale mi tutaj nie chodziło o styl i poziom tylko o zwracanie uwagi poprzez nawiązywanie do klasycznych tytułów, tekstów itp.

no bo dla mnie ten return to hangarn brzmi jakby dziecko sie dorwalo do mikrofonu
przesluchanie go szosty raz z rzedu nic nie dalo, dalej twierdzę ze to jakis badziew:D jakby poszczegolne warstwy instrumentalne do siebie nie pasowaly no i jest jakis zbyt japonski:D

Ja w tym kawałku uwielbiam ten szybki riff otwierający drugą połowę utworu oraz riff powtarzany między solówkami. Świetnymi oczywiście. Z resztą TWNAH to mój ulubiony album i ciężko powiedzieć mi coś złego na jakiekolwiek utwory z niego

_________________

och. zaskoczyles mnie potwornie:D

ja tam wole rip oraz dziewicza:D

Może mam tak dlatego, że z tym albumem miałem swój pierwszy raz z Megadeth? Nie no, ma "to coś"... Co ja gadam, nie album, ale Megadeth ma właśnie to COŚ

_________________

no dobra to Mega ma to cos. moje pierwsze Mega to nie był album tylko kilka kawalkow a byly to peace sells, tornado(jakże by inaczej), black friday i holy wars chyba jeszcze hangar

przez peace sells postawnoiłam odsłuchac reszte:D

ale Hangar 18 do dzis mnie nie powala(bo podchodze do muzyki zbyt emocjonalnie)

wracając do tematu
masz rację, stopniujesz prawidłowo ale teraz biorąc pod uwagę
zły-gorszy-najgorszy
zdecydowanie lepiej mi pasuje
słaby-słabszy-najsłabszy
Żułek mnie zrozumiał (aż dziw ) od razu.., pomimo tego że uważam że M nagrał ileś tam kawałków miernych i pomimo mojej krytyki pod ich adresem nie pasuje mi określenie zły a już napewno najgorszy.., słaby utwór, słabszy utwór, najsłabszy utwór.., z tym się zgodzę

Insomnia, ale moze jeszcze kiedys polubie : D

_________________
www.lastfm.pl/user/blade445

Insomnia jest spoko... Na pewno dużo lepsza, niż posty Miszcza

_________________
www.believer.dbv.pl - moja strona o jednym z najlepszych bandów grających progresywny/techniczny thrash
www.crossroads-of-metal.blogspot.com

dobre

W moim odczuciu Megadeth nie ma słabych utworów, uwielbiam wszystkie płyty i wszystkie utwory Rudego.