rozwajler napisał(a):
No to macie porównanie
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... xlyoXoFh8oIm starsze tym wolniejsze...
Najpierw Martyna potem Alina, Grażyna i Krystyna
Oczywiście Marty na pierwszym miejscu, to jak on to wykonuje, niby tak jakby niechlujnie, a zarazem gra całym ciałem, tak przeżywa, że w połączeniu że jest niesamowitym gitarzystą stawia go poza konkurencją.
Pomimo, że (po tym, jak zwrócił mi na to uwagę niejaki Szczepan, pozdro brachu), doceniłem umiejętności Ala na jedynej płycie która nagrał z Mega, nie podobało mi się jak odtwarzał niektóre sola, aczkolwiek teraz, po przesłuchaniu wszystkich śmiem twierdzić że bardzo mi podeszło, nawet jeśli gdzieś tam słychać niedociągnięcia czy też próby modyfikacji, jak zwał tak zwał, to jest to przyjemne dla ucha i słychać melodyjność...,
czego absolutnie nie mogę powiedzieć o grze gościa imieniem Glen, doceniam jego solówki na UA, podobają mi się, ale to co zrobił z tą solówką to woła o pomstę do nieba, nie wiem czy to przez brak przyłożenia się by to poprawnie odtworzyć, czy brak umiejętności, czy tez chęć własnej interpretacji, wyszło masakrycznie. Glen to nie Jimmy, który w rewelacyjny sposób u ozdobił swoimi wstawkami i tak świetną grę Nicka na koncertach.
Chris, wiadomo, maszyna kopiująca, jak ktoś wspomniał, pewnie dźwięki z tego koncertu, tak jak wokal rudego, został podrasowany, ale każdy wie przecież, że Chris i bez tego jest zajebiście dokładnym i rzetelnym gitarzysta. super się słucha każdego dźwięku z taką dokładnością wykonania, szkoda tylko że kompozytor z niego kiepski..