Megadeth Info Forum

Nic dziwnego że cię "okrzyczał", bo to świetny kawałek i nie ma w tym za grosz ironii.

A teraz pora na "wyróżnienia". Zdecydowanie najgorsze rzeczy od Megadeth to dla mnie I'll Be There i The Doctor Is Calling. Chyba tylko raz odważyłem się je odsłuchać do końca. Do "czołówki" dołącza Of Mice And Men , a z najnowszego "osiągnięcia" Off the Edge. Forget to Remember na razie zostaje tylko pretendentem do tej "zaszczytnej kategorii", ale prawdopodobnie do niej dołączy.

_________________
"I am the table!"

Super Colider to wdzięczny materiał do tego tematu Jeśli chodzi o kawałki tytułowe to choć SC się stara to i tak nie przebije World Needs a Hero w swojej beznadziejności.

Napisałem tylko, że mi złamałaś serce wstawiając 1 w rankingu dla Sin Nic nie krzyczałem

Dla mnie najgorszym utworem Megadeth jest "My Kingdom" i trudno mi sobie wyobrazić, że powstanie cos gorszego. Ale jak bym stworzył swoje top 10 najgorszych to pewnie Super Collider miałby najliczniejsza reprezentację. Płyta z największą iloscią niewypałów, bezwzględnie. Takich jak Cold Sweat.

Na tę chwilę moje top 5 wygląda tak:

1. My Kingdom
2. Dialectic Chaos
3. Moto Psycho
4. Cold Sweat
5. Off The Edge

Cold Sweat to nie jest ich utwór, więc trochę to naciągane

A Dialectic Chaos to tylko intro

Ale obydwa zaliczam co je będe oszczędzać W ogole zapomniałem jeszcze o Never say Die, którego nigdy nie lubilem (nawet w wykonaniu Sabs), słuchałem może ze 2 razy w życiu. Ale jak bym miał nie liczyc przeróbek to na 5 miejsce wskoczyłby Super Collider chyba. W 10 byłoby jeszcze The World Needs A Hero, Forget to Remember, Elysian Fields, Never Walk Alone... A Call to Arms oraz Drugs, Guns And Money.

Absolutnie nic z Riska Z Cryptica nie weszłoby nic pewnie do top 30

Cały Risk, całe The World Needs A Hero, cały The System Has Failed, całe United Abominations.
Na wszystkich tych albumach, nie ma ANI JEDNEGO utworu, który by mi się spodobał. Wręcz przeciwnie.

_________________
Beware my friends, as you pass by
As you are now, so once was I
As I am now, so you must be
Prepare my friends to follow me

Jestem w stanie pojąć, że nie lubisz Riska, World Needs a Hero czy UA ale System? Naprawdę takie kawałki jak Blackmail teh Universe, Kick the Chair czy Back in the Day Ci się nie podobają choć trochę?

Nie Możecie mnie nazwać jakimś dziwakiem, ale ja po prostu nie czuje w tych płytach tego klimatu co był kiedyś, czuję że to czego słucham jest bez potencjału... Po prostu mi się nie podobają te kawałki. Te, które wymieniłeś są troszeczkę lepsze od pozostałych, ale bez szału

_________________
Beware my friends, as you pass by
As you are now, so once was I
As I am now, so you must be
Prepare my friends to follow me

Jeśli chodzi o System, to trochę się dziwię , że nie uważasz Back in the Day za coś lepszego niż przyzwoity kawałek. Pozwól że zgadnę, iż twoim "faworytem" do najgorszego kawałka z tego krążka jest Of Mice and Men, czyż nie?

Natomiast ja razie do kolekcji moich "ukochanych" bękartów dołączam Super Collider (jak ja go mogłem pominąć... no tak, na początku chyba byłem największym optymistą na forum jeśli chodzi o ten kawałek, choć bez przesady), a Breadline włazi do kategorii "pretendentów" w zamieszczonej w temacie kategorii (coś znowu go nie lubię bardziej,. Natomiast Forget to Remember okazał się nie być dla moich uszów taką katastrofą i zabieram mu "nominację". To chyba zasługa tego że słyszałem bardziej przesłodzone rzeczy takich wykonawców jak (rzygam) Bullet for My Valentine. W porównaniu z takimi "arcydziełami" tychże "wspaniałych" artystów Forget to Remember to typowy przeciętny pop rock, który można nawet z ochotą od czasu do czasu posłuchać, bez uczucia wstydu lub tego co nazywam: rzyganiem umysłowym.

_________________
"I am the table!"

Forget to Remember to jeden z najlepszych utworów z ostatniej płyty Mega, Yer Blue, masz warna ode mnie za potraktowanie tak nisko tego kawałka

Mam takie samo zdanie o tym kawałku! To, że coś nie jest ciężkie, szybkie, mroczne nie oznacza, że jest słabym kawałkiem! Podobne mam odczucie przy Breadline i Ecstacy. Naprawdę dobre kawałki.

_________________
"Nierówno, ale za to nieczysto!"

Jeszcze mi tylko powiedz co to jest ten warn

Może chodziło o warana? Takiego z komodo...

_________________

Tu nie oficjalne forum, za krytykę zespołu nie ma warnów

Piotruniu, warn to w tłumaczeniu na moje oznacza ze nie postawię Ci piwa tylko karmi

Podpadasz kolego, System jest zajebisty.

A z Mroziakiem się zgadzam, Forget to Remember jest całkiem przyzwoity jak na poziom ostatniej płyty, przynajmniej nie działa mi na nerwy jak większość materiału z SC